Enes "Ish Yu" Darisch
Terada :: Sprawy organizacyjne :: Zapisy
Strona 1 z 1
Enes "Ish Yu" Darisch
1. Imię: Enes
2. Nazwisko: Darisch
3. Wiek: 22
4. Rasa: Diablę
5. Profesja: Enes jest złodziejką. Jednak nie byle jakim kieszonkowcem. (No chyba, że zabraknie jej pieniędzy na fajki.) Jest wybitnym złodziejem – ukradłaby koronę Królowej Elżbiecie w dzień jej urodzin z jej niegdyś rudej głowy! Ta dama to prawdziwa gratka dla przestępczego świadka. Nie jedna mafia chciałaby ją mieć w swoich szeregach. To jednak wolny strzelec i dodam, że drogi. Na co dzień jest korektorką w piśmie dla kobiet. Szczerze gardzi tą pracą, ale przykrywka to ważna rzecz.
6. Broń: Desert Eagle Magnum – pistolet na silny nabój rewolwerowy. 357 Magnum z lufami długości: 6, 8, 10 i 14 cali (152, 203, 254 i 355 mm).
7. Miejsce zamieszkania: Głownie Ratoil, ale nie należy do osób, które potrafią usiedzieć długo w jednym miejscu.
8. Wygląd: Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że mamy do czynienia z postacią nietypową i oryginalną. Nie chodzi ani a styl ani dziwną postawę, raczej o sięgające do ramion platynowe pasma włosów, stapiające się z bladą cerą. Jeśli podejdziemy bliżej zauważymy niewysoką, drobną postać, krwistoczerwone tęczówki, okolone wachlarzem czarnych jak węgiel rzęs. Usta jak płatki wiosennych róż. Dłonie delikatne, o jasnych paznokciach – nigdy ich nie maluje. Małe i świetne do jej fachu. Enes jest jak jej ulubione mleko. Biała, mleczna cera, jasne usta, platynowe włosy i delikatne paznokcie, tylko oczy się odcinają, czerwone, jak rubiny.
Co do ubioru, jej styl jest zróżnicowany. W „cywilu” królują ubrania hipi – wzorzyste tkaniny, zwiewne i dziewczęce kroje, powiewne spódnice, przywodzące na myśl lekko zwariowaną szamankę. Włosy najczęściej przytrzymuje opaskami lub chustkami. Zawsze buty na obcasie.
Po wyjściu w pracy żegnamy kolorową dziennikarkę. Spódnice zamieniają się miejscami ze spodniami – wąskimi jeansami lub bawełnianymi w ciemnych kolorach. Nie rusza się nigdzie bez swojej kochanej czerwonej skóry i rękawiczek bez palców. Obowiązkowo szpilki.
W domu jest jeszcze inaczej – kobieta zmienną jest. Tak to idzie? Tam króluje styl znany z japońskich goothików – falbanki, wysokie buty, falbanki, kołnierzyki, falbanki, mankiety, falbanki, kokardki, falbanki, kapelusze, falbanki, pończochy, falbanki, opaski i falbanki.
Jak widać – nic nie widać. W każdym miejscu inaczej. I która to prawdziwa Enes? Cóż dzieci uwielbiają przebieranki.
Co do tej postawy, na oko spokojna, wyprostowana może trochę dumna. Jednak jakby się bardziej skupić, zauważyć można dziką kotkę, wodzącą oczami na wszystkie strony.
9. Charakter: Enes to dziesięciolatka zamknięta w ciele dwudziestodwulatki. Całe życie traktuje jak grę. Jeśli podczas włamania do muzeum postanowi sobie, że zobaczyć ją może każdy prócz rudowłosej staruszki, sprzedającej pamiątki, to tak właśnie będzie. To chyba jest sekretem jej sukcesu. Dzieci nie myślą jak dorośli, przyjmują świat taki, jaki jest, bez tej otoczki kłamstw, przez którą przebić się muszą rodzice. Z jej ciałem jak i z mózgiem wszystko – jest w porządku, tylko umysł nie dorósł. Kiedy ktoś powie, że jest psychiczna nie obrazi się, tylko wyjmie z szuflady żółte papiery. Darisch to geniuszka swojego fachu, nie bierze jednak byle, jakiej roboty, potrafi jeden z bardziej skomplikowanych skoków zbyć słowami:
„- Tydzień planowania, jeden dzień roboty i po sprawie? Za krótko, za mało komplikacji, po prostu nudno, gdzie tu zabawa?”
Większość rzeczy robi po prostu z nudów. To jest jej głównym motorem, ani nie pieniądze, czy adrenalina – zwykła nuda. Dla niej to zabawa.
Ktoś kiedyś powiedział, że moje życie jest chorą grą. Nie mylił się. „Ty jesteś pionkiem, ja Mistrzem Gry” tak mu odpowiedziałam.
Mimo dziecinnego charakteru i oczywistego spaczenia psychicznego, jest osobą bardzo poukładaną. Lubi mieć zaplanowany każdy szczegół. Co nie znaczy, że nie umie zrobić nic na, tak zwanego, „spontana”.
Uzależniona od słodyczy i mleka. A raczej słodycze je zawsze i wszędzie prócz momentów wściekłości – wtedy sięga po mleko. Osoba bardzo żywiołowa wszędzie jej pełno. Jak to dziecko – bo tak naprawdę cały jej charakter ukształtowany jest właśnie przez chorobę. Gdyby nie ona, byłby zupełnie inna. Najbardziej męczy się w pracy, kiedy musi grać dorosłą. W domu roześmiana, w pracy poważna, na mieście uważna.
I znów to samo niby wszystko widać, a nie widać nic. Wszędzie inna. Jednak za każdym razem taka sama. Każda z nich to Enes, ale…
W domu Enes.
W pracy pani Darisch.
Na mieście Ish Yu.
Jednak wydaje się, że to w domu najbardziej jest sobą. Można jednak myśleć wiele rzeczy.
10. Historia: Śmiertelniczka, popadła w sidła przystojnego diabła? Takie to trywialne. A jednak historia jej prababci tak właśnie wygląda. Efektem tego, bez wątpienia płomiennego, romansu była jej babcia. Jej matka na szczęście, lub nie, znalazła sobie bardzie normalnego towarzysza. Jednak diabelskie cechy ujawniły się też w trzecim pokoleniu. Jej dzieciństwo było dość normalne, matka i ojciec żadni sataniści, zwykli bezwyznaniowcy. Jednak mamuśka bardziej niż ona odczuwała wpływy pradziadka. Nie była niestety tak wyrafinowana jak córka, parę razy odwiedzała ją w wiezieniu, kilka też wpłacała kaucję. Ojciec w końcu odpuścił – od szesnastego roku życia na oczy go nie widziała. Koniec, końców matkę zastrzelili.
Powinnam napisać, że nie przejęła się zbytnio, ale jak to dziecko popadła w niezłą histerię. Kiedy omal jej nie zabili. Wzięła się w garść.
Byłam na krańcu, wylewałam hektolitry łez, ale kiedy pierwszy raz usłyszałam świst kuli koło swojego ucha powiedziałam:
- To nie fair, nie bawię się tak.
Wzięłam się w garść. Minęły cztery lata. Jednak to nadal boli.
Tak o to została sama; ona i pistolet, bez żadnej osoby, która mogłaby ją wesprzeć. Nie przejęła się tym zbytnio. Miała osiemnaście lat, dużo praktyki na koncie i dobry start. Wystarczyło.
Jej historia jest krótka. Oprócz śmierci matki bez większych traum.
11. Zdolności: Widzenie w ciemnościach, wyostrzony słuch i niezła zwinność się liczą? Cóż, jakby się dobrze odbić, potrafiłaby przeskoczyć TIR’a, a przynajmniej ciężarówkę! Umie też się nieźle bić i z celem też nie jest najgorzej. I najważniejsze – elf by jej nie usłyszał. Przydatne w fachu, oj przydatne.
12. Inne:
- Tatuaż w kształcie smoka na plecach.
- Uzależnienie od słodyczy i mleka.
- Uwielbia koty.
- Na dobrą sprawę nigdy nie była w związku. Jej dziesięcioletni umysł uważa to za ohydę.
- Dziewica.
- Posiada żółte papiery.
- Pali mentolowe Marlbolo.
- Nie cierpi piwa i kawy.
- Czasem skusi się na lampkę wina.
- Uwielbia grać w szachy.
- Jej ksywa to Ish Yu.
2. Nazwisko: Darisch
3. Wiek: 22
4. Rasa: Diablę
5. Profesja: Enes jest złodziejką. Jednak nie byle jakim kieszonkowcem. (No chyba, że zabraknie jej pieniędzy na fajki.) Jest wybitnym złodziejem – ukradłaby koronę Królowej Elżbiecie w dzień jej urodzin z jej niegdyś rudej głowy! Ta dama to prawdziwa gratka dla przestępczego świadka. Nie jedna mafia chciałaby ją mieć w swoich szeregach. To jednak wolny strzelec i dodam, że drogi. Na co dzień jest korektorką w piśmie dla kobiet. Szczerze gardzi tą pracą, ale przykrywka to ważna rzecz.
6. Broń: Desert Eagle Magnum – pistolet na silny nabój rewolwerowy. 357 Magnum z lufami długości: 6, 8, 10 i 14 cali (152, 203, 254 i 355 mm).
7. Miejsce zamieszkania: Głownie Ratoil, ale nie należy do osób, które potrafią usiedzieć długo w jednym miejscu.
8. Wygląd: Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że mamy do czynienia z postacią nietypową i oryginalną. Nie chodzi ani a styl ani dziwną postawę, raczej o sięgające do ramion platynowe pasma włosów, stapiające się z bladą cerą. Jeśli podejdziemy bliżej zauważymy niewysoką, drobną postać, krwistoczerwone tęczówki, okolone wachlarzem czarnych jak węgiel rzęs. Usta jak płatki wiosennych róż. Dłonie delikatne, o jasnych paznokciach – nigdy ich nie maluje. Małe i świetne do jej fachu. Enes jest jak jej ulubione mleko. Biała, mleczna cera, jasne usta, platynowe włosy i delikatne paznokcie, tylko oczy się odcinają, czerwone, jak rubiny.
Co do ubioru, jej styl jest zróżnicowany. W „cywilu” królują ubrania hipi – wzorzyste tkaniny, zwiewne i dziewczęce kroje, powiewne spódnice, przywodzące na myśl lekko zwariowaną szamankę. Włosy najczęściej przytrzymuje opaskami lub chustkami. Zawsze buty na obcasie.
Po wyjściu w pracy żegnamy kolorową dziennikarkę. Spódnice zamieniają się miejscami ze spodniami – wąskimi jeansami lub bawełnianymi w ciemnych kolorach. Nie rusza się nigdzie bez swojej kochanej czerwonej skóry i rękawiczek bez palców. Obowiązkowo szpilki.
W domu jest jeszcze inaczej – kobieta zmienną jest. Tak to idzie? Tam króluje styl znany z japońskich goothików – falbanki, wysokie buty, falbanki, kołnierzyki, falbanki, mankiety, falbanki, kokardki, falbanki, kapelusze, falbanki, pończochy, falbanki, opaski i falbanki.
Jak widać – nic nie widać. W każdym miejscu inaczej. I która to prawdziwa Enes? Cóż dzieci uwielbiają przebieranki.
Co do tej postawy, na oko spokojna, wyprostowana może trochę dumna. Jednak jakby się bardziej skupić, zauważyć można dziką kotkę, wodzącą oczami na wszystkie strony.
9. Charakter: Enes to dziesięciolatka zamknięta w ciele dwudziestodwulatki. Całe życie traktuje jak grę. Jeśli podczas włamania do muzeum postanowi sobie, że zobaczyć ją może każdy prócz rudowłosej staruszki, sprzedającej pamiątki, to tak właśnie będzie. To chyba jest sekretem jej sukcesu. Dzieci nie myślą jak dorośli, przyjmują świat taki, jaki jest, bez tej otoczki kłamstw, przez którą przebić się muszą rodzice. Z jej ciałem jak i z mózgiem wszystko – jest w porządku, tylko umysł nie dorósł. Kiedy ktoś powie, że jest psychiczna nie obrazi się, tylko wyjmie z szuflady żółte papiery. Darisch to geniuszka swojego fachu, nie bierze jednak byle, jakiej roboty, potrafi jeden z bardziej skomplikowanych skoków zbyć słowami:
„- Tydzień planowania, jeden dzień roboty i po sprawie? Za krótko, za mało komplikacji, po prostu nudno, gdzie tu zabawa?”
Większość rzeczy robi po prostu z nudów. To jest jej głównym motorem, ani nie pieniądze, czy adrenalina – zwykła nuda. Dla niej to zabawa.
Ktoś kiedyś powiedział, że moje życie jest chorą grą. Nie mylił się. „Ty jesteś pionkiem, ja Mistrzem Gry” tak mu odpowiedziałam.
Mimo dziecinnego charakteru i oczywistego spaczenia psychicznego, jest osobą bardzo poukładaną. Lubi mieć zaplanowany każdy szczegół. Co nie znaczy, że nie umie zrobić nic na, tak zwanego, „spontana”.
Uzależniona od słodyczy i mleka. A raczej słodycze je zawsze i wszędzie prócz momentów wściekłości – wtedy sięga po mleko. Osoba bardzo żywiołowa wszędzie jej pełno. Jak to dziecko – bo tak naprawdę cały jej charakter ukształtowany jest właśnie przez chorobę. Gdyby nie ona, byłby zupełnie inna. Najbardziej męczy się w pracy, kiedy musi grać dorosłą. W domu roześmiana, w pracy poważna, na mieście uważna.
I znów to samo niby wszystko widać, a nie widać nic. Wszędzie inna. Jednak za każdym razem taka sama. Każda z nich to Enes, ale…
W domu Enes.
W pracy pani Darisch.
Na mieście Ish Yu.
Jednak wydaje się, że to w domu najbardziej jest sobą. Można jednak myśleć wiele rzeczy.
10. Historia: Śmiertelniczka, popadła w sidła przystojnego diabła? Takie to trywialne. A jednak historia jej prababci tak właśnie wygląda. Efektem tego, bez wątpienia płomiennego, romansu była jej babcia. Jej matka na szczęście, lub nie, znalazła sobie bardzie normalnego towarzysza. Jednak diabelskie cechy ujawniły się też w trzecim pokoleniu. Jej dzieciństwo było dość normalne, matka i ojciec żadni sataniści, zwykli bezwyznaniowcy. Jednak mamuśka bardziej niż ona odczuwała wpływy pradziadka. Nie była niestety tak wyrafinowana jak córka, parę razy odwiedzała ją w wiezieniu, kilka też wpłacała kaucję. Ojciec w końcu odpuścił – od szesnastego roku życia na oczy go nie widziała. Koniec, końców matkę zastrzelili.
Powinnam napisać, że nie przejęła się zbytnio, ale jak to dziecko popadła w niezłą histerię. Kiedy omal jej nie zabili. Wzięła się w garść.
Byłam na krańcu, wylewałam hektolitry łez, ale kiedy pierwszy raz usłyszałam świst kuli koło swojego ucha powiedziałam:
- To nie fair, nie bawię się tak.
Wzięłam się w garść. Minęły cztery lata. Jednak to nadal boli.
Tak o to została sama; ona i pistolet, bez żadnej osoby, która mogłaby ją wesprzeć. Nie przejęła się tym zbytnio. Miała osiemnaście lat, dużo praktyki na koncie i dobry start. Wystarczyło.
Jej historia jest krótka. Oprócz śmierci matki bez większych traum.
11. Zdolności: Widzenie w ciemnościach, wyostrzony słuch i niezła zwinność się liczą? Cóż, jakby się dobrze odbić, potrafiłaby przeskoczyć TIR’a, a przynajmniej ciężarówkę! Umie też się nieźle bić i z celem też nie jest najgorzej. I najważniejsze – elf by jej nie usłyszał. Przydatne w fachu, oj przydatne.
12. Inne:
- Tatuaż w kształcie smoka na plecach.
- Uzależnienie od słodyczy i mleka.
- Uwielbia koty.
- Na dobrą sprawę nigdy nie była w związku. Jej dziesięcioletni umysł uważa to za ohydę.
- Dziewica.
- Posiada żółte papiery.
- Pali mentolowe Marlbolo.
- Nie cierpi piwa i kawy.
- Czasem skusi się na lampkę wina.
- Uwielbia grać w szachy.
- Jej ksywa to Ish Yu.
Similar topics
» Isilvaer Yesirn Syt'h "Namaszczone Ostrze"
» Klub nocny "Chimera"
» Klub nocny "Paranoja"
» Regulamin działu "szukam"
» Klub nocny "Chimera"
» Klub nocny "Paranoja"
» Regulamin działu "szukam"
Terada :: Sprawy organizacyjne :: Zapisy
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach