Orson McCullers
Terada :: Sprawy organizacyjne :: Zapisy
Strona 1 z 1
Orson McCullers
Imię: Orson, imię pochodzenia normandzkiego, oznaczające ‘niedźwiedzia’.
"Nazwano mnie Orson. Z czasem imiona swoje dobierałem sam, a było to; Curtis, Haydn, Killian, Marco, Constantine,[...], a tak naprawdę, wciąż jestem Orson." - blodnyn o męczeńskim dobieraniu mienia w życiu kameleona.
Pseudonim Mr.Fucker
Nazwisko: McCullers
Wiek: Dwadzieścia sześć lat.
Jego wygląd waha się jednak w zależności od życiowej sytuacji; niejednokrotnie mylono go z rudym czterdziestolatkiem, z ciemnym dwudziestolatkiem czy długowłosym trzydziestolatkiem.
Wszystko dlatego, że jest kameleonem.
"Piętnaście minut. Piętnaście minut i będę, kim tylko zechcesz. Gordonem Gekko z Wall Street. Fritzem Borchertem z Aimee&Jaguar. Jeśli chcesz, będę jak Leonardo Dicaprio w Aviatorze. Piętnaście minut. To tylko kwestia piętnastu minut.[...]" - Orson o sztuce kamuflażu.
Rasa: Diablę.
I jest z tego dumny.
Profesja: „Nie jestem zawodowym mordercą, ciociu,” – przyznał się zaraz po kolacji Wigilijnej. –„ja po prostu dobrze wiem co robię i nigdy nikogo nie zamordowałem. To kilka sekund bólu i nic już nie czuć, to moja praca. Morderca kojarzy mi się z brutalnością, ciociu. Nie krzycz. Mówię ci, ja tylko zabijam. To nic takiego.”
Orson jest zabójcą na zlecenie, łowcą głów. Nie jest psychopatą, nie zabija bez zapłaty i nigdy nie zdarzyło mu się odebrać komuś życia w brutalny sposób. Uśmierca szybko za pomocą swojej snajperki, ewentualnie krótkiej broni o dużej mocy wystrzału. Można powiedzieć, że zabija z ukrycia, jednak nie z wrażliwości a z przyczyn czysto personalnych – nie chce zyskać sławy, nie chce by jego portret widniał w podrzędnych szmatławcach i aby znano jego nazwisko w szerszych kręgach.
Oprócz tego Orson pracuje jako roznosiciel pizzy i nie ma dnia, kiedy nie obiecuje sobie rzucić tej roboty za psie pieniądze. Oczywiście, w tej pracy nie liczy się zarobek, a łatwy dostęp do ludzi poprzez ‘omyłkową’ realizację zamówienia u innej osoby niż powinien, doskonała przykrywka i element kamuflażu, który zawsze stosował w konfrontacjach ze służbami bezpieczeństwa; „nie widziałem tu nikogo. Kiedy przyjechałem zrealizować zamówienie, już nie żył, panie sierżancie Alexiel”.
Trzeba sobie radzić w życiu.
Ponadto czasami zdarza mu się pracować jako taksówkarz, jednak tylko w przypadku gdy wuj nie jest w stanie prowadzić samochodu, co mimo wszystko nie zdarza się zbyt często. Orson to dobry facet. Dla rodziny i przyjaciół.
Broń: McCullers posiada jedną broń krótką, izraelski siedmionabojowy Desert Eagle o największym z możliwych kalibrze, 12,7 milimetra. Do zestawu z pistoletem nosi czarne szelki wykonane z cordury i wyściełane zamszem oraz skórą, dzięki czemu są one odporne na otarcia, rwania i nie krępują ruchów.
Dodatkowo jako element newralgiczny w zawodzie zabójcy na zlecenie, Orson posiada długą broń powtarzalną. Jest to niezawodny fiński karabin wyborowy Sako TRG-22, dziesięcionabojowy, mający swoje honorowe miejsce w dużej srebrnej walizce sześciozatrzaskowej.
Miejsce zamieszkania: Orson dużo podróżuje, najczęściej przebywa w Ratoil, w wynajmowanym niedużym mieszkanku przy centrum miasta i nie rzadziej w Sayther, gdzie czas spędza przeważnie w tanich motelach.
Wygląd: Pierwsze, na co należy zwrócić uwagę odnośnie wyglądu Orsona, to jego doskonały w każdym calu ubiór. Pan McCullers preferuje ulubione przez mężczyzn barwy; czerń, złamana biel, indygo blue, beż, odcienie oliwki, grafit i brąz. Swoją garderobę stworzył w stylu ponadczasowej klasyki, łącząc elementy salonowe wraz z rekreacyjnymi. Zyskuje ona na nowej odmłodzonej formie, poprzez widoczne wpływy stylu sportowego wyjątkowo modnego w XXI wieku. Kolekcja odzieży Orsona łączy efektowne koszule z lekkimi spodniami, wykonanymi z wysokiej klasy bawełny. Cechą charakterystyczną tych wyrobów jest to, że są łatwe w pielęgnacji, nie wymagają prasowania, nie brudzą się szybko i co najważniejsze, wyglądają zarówno ekskluzywnie i przewiewnie. Całość garderoby wyróżnia się czystością linii, prostotą, nietuzinkowym wykończeniem oraz elegancją.
Nierzadko jednak można zobaczyć Orsona w zwykłych spodniach sztruksowych i pospolitym t-shircie z idiotycznym napisem, lub w ramonesce, agresywnie czerwonej koszuli i w wytartych jeansach.
Drugim bardzo ważnym elementem wyglądu pana McCullersa jest postawa. Wryta już w całkowitą fizyczność utrzymuje Orsona zazwyczaj wyprostowanego, z dumnie uniesionym czołem i zadartym podbródkiem. Budowa ciała jest w ten sposób idealnie wyeksponowana, co dodaje znacznego respektu w oczach innych istot. Należy bowiem zwrócić uwagę na typ jaki odziedziczył po ojcu, a mianowicie to, że Orson jest mezomorfem. Osoby reprezentujące budowę mezomorficzną mają genetyczną tendencję do bycia muskularnymi, jednocześnie zachowując najlepsze atrybuty pozostałych typów aparycji. Pozwala to na utrzymanie odpowiednich proporcji obwodu ramion do talii i zachowaniu kompletnego umięśnienia ciała nawet podczas długich przerw w ćwiczeniach. Sylwetka McCullersa szczyci się również pełną klatką piersiową, długim tułowiem i stosunkowo wysokim wzrostem mierzącym około metra osiemdziesięciu siedmiu. Waga pana McCullersa we wskaźniku Body Mass Index plasuje się po środku przedziału wagi w normie, dzięki czemu można przyznać, że masę ciała ma idealną do swojego typu budowy i wzrostu. Pomimo wyrzeźbienia ciała Orson nie musi nosić koszul rozmiaru XXX[…] i mając na sobie t-shirt wcale nie wyróżnia się spośród wielu innych mężczyzn. Nie jest niedźwiedziem, jednak posiada jego siłę.
Trzecim elementem dotyczącym oblicza mister McCullers, jest jego wyraźnie zarysowana szczęka i lico, którego nie sposób zapomnieć gdy zamknie się oczy. Orson po ojcu odziedziczył ostre rysy twarzy, wyraźnie zarysowane kości policzkowe i średnio wydatną żuchwę o wyraźnych gonionach. W dodatku te niebezpieczne oczy o kolorze zgasłej zieleni… przystojny facet, nie ma co.
Diabelsko przystojny. A propos diablęcia, Orson posiada bordowo czerwone źrenice, które skutecznie maskuje niesamowitymi soczewkami. Oprócz przyjaciela, Johna Clendona, nikt jeszcze nie widział ich rzeczywistego koloru. Nie wyglądają przyjemnie.
Oprócz tego McCullers posiada zaostrzone zęby, tak zwane ‘wampirze kiełki’.
Charakter: Orson jest połączeniem dwóch typów osobowości, choleryka i flegmatyka. Choć obydwa wykluczają się wzajemnie, w tym przypadku tworzą intrygującą jedność. Typ choleryczny odznacza się w przypadku pana McCullersa nadaktywnością fizyczną, o czym świadczy zamiłowanie do sportu, agresją duchową i zaskakująco zmiennym postępowaniem. Inne cechy, takie jak optymizm, drażliwość na bodźce wynikające ze sposobu zachowania innej osoby, impulsywność czy uczucie niepokoju skutecznie wykluczane są poprzez silny udział flegmatycznego temperamentu w życiu Orsona. Cechuje się on w dużej mierze stabilnością emocjonalną, ostrożnym podejściem do wątpliwych sytuacji, wewnętrznym spokojem i realistycznym podejściem do życia.
W przeciwieństwie do swojego przyjaciela, dr. Johna Clendona, McCullers stoi na wyższym poziomie samokontroli i nie poddaje się ślepo atakom furii. W relacjach interpersonalnych jest zdystansowany i nieufny, jednak bliskie mu osoby mogą uświadczyć beztroskiej i gadatliwej strony charakteru. Dla nieznajomych jest wybitnie chłodny i skryty, a przez tę nieprzystępność efektywnie zraża do siebie ludzi. Jest raczej typem, który nie przykłada wagi do zobowiązujących znajomości mających związek z wymianą danych personalnych i spotkaniami na kawę. Woli obserwować naturę i ludzi niż ingerować w ciąg wydarzeń z nimi związanych.
Trudno odgadnąć jego sposób bycia. Psychika Orsona jest doskonałym odzwierciedleniem pajęczej sieci, gdzie każdy element ma prosty, a zarazem złożony wzór łączący się jednym punkcie. Przed podjęciem decyzji zazwyczaj wyznacza w umyśle wszystkie korzyści i wady, a następnie sprowadza sprawy do minimum, by jak najszybciej a zarazem z należytą perfekcją ukończyć wyznaczone zadanie. Jego działania są nieprzewidywalne, nie można nawet w ¼ precyzyjnie stwierdzić następnego ruchu Orsona, choćby nie wiadomo jak bardzo ktoś go znał. W jednej chwili może snuć się po sieci ciągle prosto, a w drugiej gwałtownie zmienić kierunek i przebiec slalomem pośród skrzyżowań ścieżek. Robi tak, nie dlatego że jest niezdecydowany, ale dlatego, że jest pioruńsko inteligentny.
McCullers to facet oczytany, uwielbia przede wszystkim książki kryminalne i horrory oraz cenione przez niego tomy psychologiczne. Ogromnym pozytywem jego temperamentu jest umiejętność zachowania trzeźwego umysłu w trudnych sytuacjach i szybkie reagowanie na bodźce z zewnątrz. Obiektywność w ocenie i obserwacji pozwala mu na bezproblemowe wychwytywanie niuansów towarzyskich oraz poznawanie ludzkich zachowań, ruchów, gestów bez bezpośredniego kontaktu. Jest to jedno z wielu jego hobby, któremu oddaje się w każdej sekundzie swojego życia; na ulicy, w pubie, w sklepie. Podczas wykonywania zlecenia również przed zabiciem przygląda się swoim ofiarom, jednak nigdy nie wpłynęło to na jego zdolność beznamiętnego podejścia do sprawy.
Nie jest zboczeńcem, nie podgląda dlatego, że to go podnieca. Orson lubi obserwować ludzi, bo lubi się z nimi utożsamiać. Czasem jest Nickiem, przystojnym adwokatem wylewającym na siebie flakonik Hot Water Davidoff’a o erotycznym, korzenno-orientalnym zapachu. Innym razem jest Pedro, hipnotyzującym, dynamicznym i czarującym oficerem marynarki wojennej. Aktorstwo, kamuflaż, fałszowanie własnej osobowości jest dla Orsona niezwykle zabawnym i naukowym doświadczeniem. Mimo niesamowitej powagi i oschłości, to facet który lubi się bawić. Zwłaszcza w towarzystwie bliskich znajomych. I zwłaszcza po sporej dawce alkoholu.
Należy też wspomnieć, że McCullers pomimo bycia człowiekiem powściągliwym, jest również impulsywny. Rzadko zdarza mu się poddać emocjom, jednak gdy stalowe nerwy wreszcie pękną, co dzieje się przeważnie po napojach procentowych, to biada temu kto do tego doprowadził. Agresja, agresja i jeszcze raz agresja. Będzie bił do upadłego i nie przestanie dopóki sam nie uzna tego za stosowne. Całe szczęście, John potrafi dać mu w mordę i mimo, że nie zawsze dr. Clendon góruje, to w takim stanie w jakim jest Orson, nie ma problemów ze sprowadzeniem go do ziemi.
To strasznie drażni młodego łowcę głów. Jego ego dryfuje wysoko pod niebem, podobnie jak u Johna, co często powoduje konflikty między nimi. Później z tego wynikają bójki i aby się odstresować, wyładować, Orson dużo ćwiczy; boks, sporty ekstremalne, biegi, lub szybka jazda samochodem.
Nigdy nie przejmował się swoim życiem. I nigdy nie przejmował się życiem innych.
Historia: „Nigdy wcześniej nie żyłem bliżej zagrożenia, ale nigdy nie czułem się bezpieczniej. Nigdy nie byłem pewniejszy siebie. Było to widać z daleka. A jeśli chodzi o to, o przemoc, to przywykłem. Kto parę razy dostał po ryju i wie że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy gdy balansuje na krawędzi.”
Orson McCullers do piętnastego roku życia był chłopcem o niskiej samoocenie, do życia podchodził negatywnie i lękliwie. Łatwo poddawał się innym, dawał sobą manipulować. W bójkach uczestniczył jako popychadło, sprowadzany zawsze do ziemi nigdy nie starał się postawić przeciwnikom. Źle się uczył, cały swój dzienny czas przeznaczał na taniec, który przez kilka lat miał największą wartość dla niego.
Orson McCullers do piętnastego roku życia wychowywał się z „Puszczalską Mandy”, matką i z „tym łajdakiem Willem”, ojcem-kto-wie-czy-rzeczywiście-ojcem. Will kopnął w kalendarz zaraz po tym, jak ta cipa Mandy odeszła od nich z jakimś cyrkowym gimnastykiem. Miała za swoje wkrótce potem. Bozia ją pokarała i siłą boską pchnęła wprost w ramiona rozpędzonej ciężarówki. Wierzcie mi, było co zdrapywać z ulicy. Mandy rozrastała się bardziej wszerz niż wzdłuż, przez co chodząc jej ciało tańczyło jak fale tsunami. Za życia Will żartował, że przerobi ją na smalec i zarobi na tym fortunę, a fortunę próbował zarobić cały czas, nicnierobieniem.
Kiedy tsunami załatało dziury na drodze i kiedy zapluty ryj Willa wreszcie przestał naciągać miejscowe sklepikarki, Orson wylądował w rękach systemu. W bidulu wreszcie ktoś ścisnął go za jaja i chłopak poczuł jak twardym mężczyzną może się stać. Nie minęło więcej jak półtorej roku, a Orson lądował na dywaniku u dyrektora częściej niż czirliderki robiły loda futbolistom ze szkolnej drużyny. Nauczył się walczyć, zabierać śniadanie młodszym dzieciakom i jaką gadkę rzucić, żeby przelecieć najbardziej hot platynową licealistkę. Bawił się dużo, bawił się dobrze i trzepał wszystkich za krzywą mordę. A gdy już poczuł w żyłach tętniącą całą dobę adrenalinę, zaczął zmieniać się jeszcze bardziej. Walczył w nielegalnych bójkach za kasę, dużo pił i całe noce spędzał w kasynie. Już nie tańczył. Teraz wolał obijać komuś mordę i lubił czuć smak juchy na swoich wargach.
Koło dwudziestki znów zaczął się uspokajać. Wciąż był człowiekiem agresywnym, jednak pracował nad emocjami. Powoli twardniał, zyskiwał coraz wyższe poziomy w stabilności emocjonalnej. Wtedy właśnie postanowił iść na studia z zarządzania.
I wtedy poznał Johna. Faceta, który jako pierwszy od dawna dał Orsonowi w mordę, nie chciał za to kasy, a następnego dnia poklepał go po ramieniu za dobrą walkę. Na dodatek, John mimo klepania nie był homogenizowany. Choć spięć między nimi było mnóstwo, zakumulowali się i umacniali więź, nawet gdy Orson został wyrzucony już po pierwszym roku i ich kontakt znacznie się ograniczył.
W czasie studiów dr. Clendona, Orson podjął się rocznej służby wojennej, a później dołączył do stowarzyszenia strzelców wyborowych. A później został tym kim jest.
Zdolności: Niesamowita pamięć fotograficzna, która pozwala mu zapamiętywać twarze i poszczególne elementy. Świetnie opanowana sztuka kamuflażu. Perfekcyjne trafianie do celu z odległości do 112 metrów od celu. Pole widzenia w ciemności jest niewiele mniejsze od zasięgu za dnia, dzięki czemu bez przeszkód może poruszać się nocą.
Inne: Największym skarbem Orsona jest Dodge Challenger z lat 70’. Ta biała kwintesencja amerykańskiej motoryzacji nie dość, że jest znakomicie spisującym się na drodze samochodem sportowym, to w dodatku jej dizajn śnił się po nocach niejednemu koneserowi starych aut.
Tapicerka Dodge’a obszyta jest naturalną skórą, której wytrzymałość, elastyczność i faktura jest gwarancją przyjemnych doznań estetycznych oraz doskonałego efektu wizualnego. Kolorystyka wewnątrz samochodu utrzymuje się w jednym zestawie barw; czerni, bieli i stonowanej szarości, co z całą pewnością dodaje jej elegancji i ‘niepozornego’ wyglądu.
Suche fakty;
Odważny pan McCullers boi się psów, clownów i związków.
McCullers w niekomfortowych sytuacjach zazwyczaj używa, choć niekontrolowanie, wyrażenia ‘bez komentarza’ jako synonimu słowa ‘tak’.
McCullers używa charakterystycznych perfum Dior’a, Fahrenheit Absolute, oddających jego dziką, nieokiełznaną naturę.
McCullers nienawidzi ziemniaków i potraw bazujących na ziemniakach; np. chipsy czy frytki.
McCullers jak każdy typ z pod ciemnej gwiazdy ma nałogi. Hazard, kofeina i papierosy. Ze wszystkimi trudno mu walczyć i wszystkie ingerują w jego życie bardzo intensywnie. Zwłaszcza hazard w którym obraca ogromnymi sumami pieniężnymi i nie zawsze wychodzi na plusie, nie wspominając o odzyskaniu choć połowy wkładu.
McCullers nie bez powodu ma pseudonim Mr.Fucker. Uwielbia seks z kobietami, lecz oprócz fizyczności nie uznaje kobiecego towarzystwa. Rozprasza go. Nie można więc powiedzieć, że to pies na baby, jednak z całą pewnością można określić go bzykaczem.
McCullers nie używa słów „przepraszam” i „wybacz”. Jest zdania, że „Wolność jest... gdy nigdy nie musisz mówić 'przepraszam”.
McCullers ma marzenia. Jedno z nich nawiązuje do zawodu, które wybrał sobie jako dziecko. Komandos.
McCullers lubi spaghetti, naleśniki z serem i karczek z grilla. Do tego zimne piwo lub niegazowana woda mineralna.
McCullers nie lubi komedii romantycznych, fast foodów i coca-coli. Coca-colę toleruje jedynie jako dodatek do wódki.
McCullers nigdy się nie całował! Seks uprawiał miliony razy z milionem kobiet, a durnego pocałunku nie spróbował ani razu. Uważa, że ‘bzykanko’ to czysta fizyczność, natomiast pocałunek wymaga zaangażowania. Orson się nie angażuje.
McCullers nienawidzi słodkości. Woli pikantne i pieprzne potrawy.
McCullers używa prezerwatyw wyłącznie klasycznych. Ot, takie upodobanie.
"Nazwano mnie Orson. Z czasem imiona swoje dobierałem sam, a było to; Curtis, Haydn, Killian, Marco, Constantine,[...], a tak naprawdę, wciąż jestem Orson." - blodnyn o męczeńskim dobieraniu mienia w życiu kameleona.
Pseudonim Mr.Fucker
Nazwisko: McCullers
Wiek: Dwadzieścia sześć lat.
Jego wygląd waha się jednak w zależności od życiowej sytuacji; niejednokrotnie mylono go z rudym czterdziestolatkiem, z ciemnym dwudziestolatkiem czy długowłosym trzydziestolatkiem.
Wszystko dlatego, że jest kameleonem.
"Piętnaście minut. Piętnaście minut i będę, kim tylko zechcesz. Gordonem Gekko z Wall Street. Fritzem Borchertem z Aimee&Jaguar. Jeśli chcesz, będę jak Leonardo Dicaprio w Aviatorze. Piętnaście minut. To tylko kwestia piętnastu minut.[...]" - Orson o sztuce kamuflażu.
Rasa: Diablę.
I jest z tego dumny.
Profesja: „Nie jestem zawodowym mordercą, ciociu,” – przyznał się zaraz po kolacji Wigilijnej. –„ja po prostu dobrze wiem co robię i nigdy nikogo nie zamordowałem. To kilka sekund bólu i nic już nie czuć, to moja praca. Morderca kojarzy mi się z brutalnością, ciociu. Nie krzycz. Mówię ci, ja tylko zabijam. To nic takiego.”
Orson jest zabójcą na zlecenie, łowcą głów. Nie jest psychopatą, nie zabija bez zapłaty i nigdy nie zdarzyło mu się odebrać komuś życia w brutalny sposób. Uśmierca szybko za pomocą swojej snajperki, ewentualnie krótkiej broni o dużej mocy wystrzału. Można powiedzieć, że zabija z ukrycia, jednak nie z wrażliwości a z przyczyn czysto personalnych – nie chce zyskać sławy, nie chce by jego portret widniał w podrzędnych szmatławcach i aby znano jego nazwisko w szerszych kręgach.
Oprócz tego Orson pracuje jako roznosiciel pizzy i nie ma dnia, kiedy nie obiecuje sobie rzucić tej roboty za psie pieniądze. Oczywiście, w tej pracy nie liczy się zarobek, a łatwy dostęp do ludzi poprzez ‘omyłkową’ realizację zamówienia u innej osoby niż powinien, doskonała przykrywka i element kamuflażu, który zawsze stosował w konfrontacjach ze służbami bezpieczeństwa; „nie widziałem tu nikogo. Kiedy przyjechałem zrealizować zamówienie, już nie żył, panie sierżancie Alexiel”.
Trzeba sobie radzić w życiu.
Ponadto czasami zdarza mu się pracować jako taksówkarz, jednak tylko w przypadku gdy wuj nie jest w stanie prowadzić samochodu, co mimo wszystko nie zdarza się zbyt często. Orson to dobry facet. Dla rodziny i przyjaciół.
Broń: McCullers posiada jedną broń krótką, izraelski siedmionabojowy Desert Eagle o największym z możliwych kalibrze, 12,7 milimetra. Do zestawu z pistoletem nosi czarne szelki wykonane z cordury i wyściełane zamszem oraz skórą, dzięki czemu są one odporne na otarcia, rwania i nie krępują ruchów.
Dodatkowo jako element newralgiczny w zawodzie zabójcy na zlecenie, Orson posiada długą broń powtarzalną. Jest to niezawodny fiński karabin wyborowy Sako TRG-22, dziesięcionabojowy, mający swoje honorowe miejsce w dużej srebrnej walizce sześciozatrzaskowej.
Miejsce zamieszkania: Orson dużo podróżuje, najczęściej przebywa w Ratoil, w wynajmowanym niedużym mieszkanku przy centrum miasta i nie rzadziej w Sayther, gdzie czas spędza przeważnie w tanich motelach.
Wygląd: Pierwsze, na co należy zwrócić uwagę odnośnie wyglądu Orsona, to jego doskonały w każdym calu ubiór. Pan McCullers preferuje ulubione przez mężczyzn barwy; czerń, złamana biel, indygo blue, beż, odcienie oliwki, grafit i brąz. Swoją garderobę stworzył w stylu ponadczasowej klasyki, łącząc elementy salonowe wraz z rekreacyjnymi. Zyskuje ona na nowej odmłodzonej formie, poprzez widoczne wpływy stylu sportowego wyjątkowo modnego w XXI wieku. Kolekcja odzieży Orsona łączy efektowne koszule z lekkimi spodniami, wykonanymi z wysokiej klasy bawełny. Cechą charakterystyczną tych wyrobów jest to, że są łatwe w pielęgnacji, nie wymagają prasowania, nie brudzą się szybko i co najważniejsze, wyglądają zarówno ekskluzywnie i przewiewnie. Całość garderoby wyróżnia się czystością linii, prostotą, nietuzinkowym wykończeniem oraz elegancją.
Nierzadko jednak można zobaczyć Orsona w zwykłych spodniach sztruksowych i pospolitym t-shircie z idiotycznym napisem, lub w ramonesce, agresywnie czerwonej koszuli i w wytartych jeansach.
Drugim bardzo ważnym elementem wyglądu pana McCullersa jest postawa. Wryta już w całkowitą fizyczność utrzymuje Orsona zazwyczaj wyprostowanego, z dumnie uniesionym czołem i zadartym podbródkiem. Budowa ciała jest w ten sposób idealnie wyeksponowana, co dodaje znacznego respektu w oczach innych istot. Należy bowiem zwrócić uwagę na typ jaki odziedziczył po ojcu, a mianowicie to, że Orson jest mezomorfem. Osoby reprezentujące budowę mezomorficzną mają genetyczną tendencję do bycia muskularnymi, jednocześnie zachowując najlepsze atrybuty pozostałych typów aparycji. Pozwala to na utrzymanie odpowiednich proporcji obwodu ramion do talii i zachowaniu kompletnego umięśnienia ciała nawet podczas długich przerw w ćwiczeniach. Sylwetka McCullersa szczyci się również pełną klatką piersiową, długim tułowiem i stosunkowo wysokim wzrostem mierzącym około metra osiemdziesięciu siedmiu. Waga pana McCullersa we wskaźniku Body Mass Index plasuje się po środku przedziału wagi w normie, dzięki czemu można przyznać, że masę ciała ma idealną do swojego typu budowy i wzrostu. Pomimo wyrzeźbienia ciała Orson nie musi nosić koszul rozmiaru XXX[…] i mając na sobie t-shirt wcale nie wyróżnia się spośród wielu innych mężczyzn. Nie jest niedźwiedziem, jednak posiada jego siłę.
Trzecim elementem dotyczącym oblicza mister McCullers, jest jego wyraźnie zarysowana szczęka i lico, którego nie sposób zapomnieć gdy zamknie się oczy. Orson po ojcu odziedziczył ostre rysy twarzy, wyraźnie zarysowane kości policzkowe i średnio wydatną żuchwę o wyraźnych gonionach. W dodatku te niebezpieczne oczy o kolorze zgasłej zieleni… przystojny facet, nie ma co.
Diabelsko przystojny. A propos diablęcia, Orson posiada bordowo czerwone źrenice, które skutecznie maskuje niesamowitymi soczewkami. Oprócz przyjaciela, Johna Clendona, nikt jeszcze nie widział ich rzeczywistego koloru. Nie wyglądają przyjemnie.
Oprócz tego McCullers posiada zaostrzone zęby, tak zwane ‘wampirze kiełki’.
Charakter: Orson jest połączeniem dwóch typów osobowości, choleryka i flegmatyka. Choć obydwa wykluczają się wzajemnie, w tym przypadku tworzą intrygującą jedność. Typ choleryczny odznacza się w przypadku pana McCullersa nadaktywnością fizyczną, o czym świadczy zamiłowanie do sportu, agresją duchową i zaskakująco zmiennym postępowaniem. Inne cechy, takie jak optymizm, drażliwość na bodźce wynikające ze sposobu zachowania innej osoby, impulsywność czy uczucie niepokoju skutecznie wykluczane są poprzez silny udział flegmatycznego temperamentu w życiu Orsona. Cechuje się on w dużej mierze stabilnością emocjonalną, ostrożnym podejściem do wątpliwych sytuacji, wewnętrznym spokojem i realistycznym podejściem do życia.
W przeciwieństwie do swojego przyjaciela, dr. Johna Clendona, McCullers stoi na wyższym poziomie samokontroli i nie poddaje się ślepo atakom furii. W relacjach interpersonalnych jest zdystansowany i nieufny, jednak bliskie mu osoby mogą uświadczyć beztroskiej i gadatliwej strony charakteru. Dla nieznajomych jest wybitnie chłodny i skryty, a przez tę nieprzystępność efektywnie zraża do siebie ludzi. Jest raczej typem, który nie przykłada wagi do zobowiązujących znajomości mających związek z wymianą danych personalnych i spotkaniami na kawę. Woli obserwować naturę i ludzi niż ingerować w ciąg wydarzeń z nimi związanych.
Trudno odgadnąć jego sposób bycia. Psychika Orsona jest doskonałym odzwierciedleniem pajęczej sieci, gdzie każdy element ma prosty, a zarazem złożony wzór łączący się jednym punkcie. Przed podjęciem decyzji zazwyczaj wyznacza w umyśle wszystkie korzyści i wady, a następnie sprowadza sprawy do minimum, by jak najszybciej a zarazem z należytą perfekcją ukończyć wyznaczone zadanie. Jego działania są nieprzewidywalne, nie można nawet w ¼ precyzyjnie stwierdzić następnego ruchu Orsona, choćby nie wiadomo jak bardzo ktoś go znał. W jednej chwili może snuć się po sieci ciągle prosto, a w drugiej gwałtownie zmienić kierunek i przebiec slalomem pośród skrzyżowań ścieżek. Robi tak, nie dlatego że jest niezdecydowany, ale dlatego, że jest pioruńsko inteligentny.
McCullers to facet oczytany, uwielbia przede wszystkim książki kryminalne i horrory oraz cenione przez niego tomy psychologiczne. Ogromnym pozytywem jego temperamentu jest umiejętność zachowania trzeźwego umysłu w trudnych sytuacjach i szybkie reagowanie na bodźce z zewnątrz. Obiektywność w ocenie i obserwacji pozwala mu na bezproblemowe wychwytywanie niuansów towarzyskich oraz poznawanie ludzkich zachowań, ruchów, gestów bez bezpośredniego kontaktu. Jest to jedno z wielu jego hobby, któremu oddaje się w każdej sekundzie swojego życia; na ulicy, w pubie, w sklepie. Podczas wykonywania zlecenia również przed zabiciem przygląda się swoim ofiarom, jednak nigdy nie wpłynęło to na jego zdolność beznamiętnego podejścia do sprawy.
Nie jest zboczeńcem, nie podgląda dlatego, że to go podnieca. Orson lubi obserwować ludzi, bo lubi się z nimi utożsamiać. Czasem jest Nickiem, przystojnym adwokatem wylewającym na siebie flakonik Hot Water Davidoff’a o erotycznym, korzenno-orientalnym zapachu. Innym razem jest Pedro, hipnotyzującym, dynamicznym i czarującym oficerem marynarki wojennej. Aktorstwo, kamuflaż, fałszowanie własnej osobowości jest dla Orsona niezwykle zabawnym i naukowym doświadczeniem. Mimo niesamowitej powagi i oschłości, to facet który lubi się bawić. Zwłaszcza w towarzystwie bliskich znajomych. I zwłaszcza po sporej dawce alkoholu.
Należy też wspomnieć, że McCullers pomimo bycia człowiekiem powściągliwym, jest również impulsywny. Rzadko zdarza mu się poddać emocjom, jednak gdy stalowe nerwy wreszcie pękną, co dzieje się przeważnie po napojach procentowych, to biada temu kto do tego doprowadził. Agresja, agresja i jeszcze raz agresja. Będzie bił do upadłego i nie przestanie dopóki sam nie uzna tego za stosowne. Całe szczęście, John potrafi dać mu w mordę i mimo, że nie zawsze dr. Clendon góruje, to w takim stanie w jakim jest Orson, nie ma problemów ze sprowadzeniem go do ziemi.
To strasznie drażni młodego łowcę głów. Jego ego dryfuje wysoko pod niebem, podobnie jak u Johna, co często powoduje konflikty między nimi. Później z tego wynikają bójki i aby się odstresować, wyładować, Orson dużo ćwiczy; boks, sporty ekstremalne, biegi, lub szybka jazda samochodem.
Nigdy nie przejmował się swoim życiem. I nigdy nie przejmował się życiem innych.
Historia: „Nigdy wcześniej nie żyłem bliżej zagrożenia, ale nigdy nie czułem się bezpieczniej. Nigdy nie byłem pewniejszy siebie. Było to widać z daleka. A jeśli chodzi o to, o przemoc, to przywykłem. Kto parę razy dostał po ryju i wie że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy gdy balansuje na krawędzi.”
Orson McCullers do piętnastego roku życia był chłopcem o niskiej samoocenie, do życia podchodził negatywnie i lękliwie. Łatwo poddawał się innym, dawał sobą manipulować. W bójkach uczestniczył jako popychadło, sprowadzany zawsze do ziemi nigdy nie starał się postawić przeciwnikom. Źle się uczył, cały swój dzienny czas przeznaczał na taniec, który przez kilka lat miał największą wartość dla niego.
Orson McCullers do piętnastego roku życia wychowywał się z „Puszczalską Mandy”, matką i z „tym łajdakiem Willem”, ojcem-kto-wie-czy-rzeczywiście-ojcem. Will kopnął w kalendarz zaraz po tym, jak ta cipa Mandy odeszła od nich z jakimś cyrkowym gimnastykiem. Miała za swoje wkrótce potem. Bozia ją pokarała i siłą boską pchnęła wprost w ramiona rozpędzonej ciężarówki. Wierzcie mi, było co zdrapywać z ulicy. Mandy rozrastała się bardziej wszerz niż wzdłuż, przez co chodząc jej ciało tańczyło jak fale tsunami. Za życia Will żartował, że przerobi ją na smalec i zarobi na tym fortunę, a fortunę próbował zarobić cały czas, nicnierobieniem.
Kiedy tsunami załatało dziury na drodze i kiedy zapluty ryj Willa wreszcie przestał naciągać miejscowe sklepikarki, Orson wylądował w rękach systemu. W bidulu wreszcie ktoś ścisnął go za jaja i chłopak poczuł jak twardym mężczyzną może się stać. Nie minęło więcej jak półtorej roku, a Orson lądował na dywaniku u dyrektora częściej niż czirliderki robiły loda futbolistom ze szkolnej drużyny. Nauczył się walczyć, zabierać śniadanie młodszym dzieciakom i jaką gadkę rzucić, żeby przelecieć najbardziej hot platynową licealistkę. Bawił się dużo, bawił się dobrze i trzepał wszystkich za krzywą mordę. A gdy już poczuł w żyłach tętniącą całą dobę adrenalinę, zaczął zmieniać się jeszcze bardziej. Walczył w nielegalnych bójkach za kasę, dużo pił i całe noce spędzał w kasynie. Już nie tańczył. Teraz wolał obijać komuś mordę i lubił czuć smak juchy na swoich wargach.
Koło dwudziestki znów zaczął się uspokajać. Wciąż był człowiekiem agresywnym, jednak pracował nad emocjami. Powoli twardniał, zyskiwał coraz wyższe poziomy w stabilności emocjonalnej. Wtedy właśnie postanowił iść na studia z zarządzania.
I wtedy poznał Johna. Faceta, który jako pierwszy od dawna dał Orsonowi w mordę, nie chciał za to kasy, a następnego dnia poklepał go po ramieniu za dobrą walkę. Na dodatek, John mimo klepania nie był homogenizowany. Choć spięć między nimi było mnóstwo, zakumulowali się i umacniali więź, nawet gdy Orson został wyrzucony już po pierwszym roku i ich kontakt znacznie się ograniczył.
W czasie studiów dr. Clendona, Orson podjął się rocznej służby wojennej, a później dołączył do stowarzyszenia strzelców wyborowych. A później został tym kim jest.
Zdolności: Niesamowita pamięć fotograficzna, która pozwala mu zapamiętywać twarze i poszczególne elementy. Świetnie opanowana sztuka kamuflażu. Perfekcyjne trafianie do celu z odległości do 112 metrów od celu. Pole widzenia w ciemności jest niewiele mniejsze od zasięgu za dnia, dzięki czemu bez przeszkód może poruszać się nocą.
Inne: Największym skarbem Orsona jest Dodge Challenger z lat 70’. Ta biała kwintesencja amerykańskiej motoryzacji nie dość, że jest znakomicie spisującym się na drodze samochodem sportowym, to w dodatku jej dizajn śnił się po nocach niejednemu koneserowi starych aut.
Tapicerka Dodge’a obszyta jest naturalną skórą, której wytrzymałość, elastyczność i faktura jest gwarancją przyjemnych doznań estetycznych oraz doskonałego efektu wizualnego. Kolorystyka wewnątrz samochodu utrzymuje się w jednym zestawie barw; czerni, bieli i stonowanej szarości, co z całą pewnością dodaje jej elegancji i ‘niepozornego’ wyglądu.
Suche fakty;
Odważny pan McCullers boi się psów, clownów i związków.
McCullers w niekomfortowych sytuacjach zazwyczaj używa, choć niekontrolowanie, wyrażenia ‘bez komentarza’ jako synonimu słowa ‘tak’.
McCullers używa charakterystycznych perfum Dior’a, Fahrenheit Absolute, oddających jego dziką, nieokiełznaną naturę.
McCullers nienawidzi ziemniaków i potraw bazujących na ziemniakach; np. chipsy czy frytki.
McCullers jak każdy typ z pod ciemnej gwiazdy ma nałogi. Hazard, kofeina i papierosy. Ze wszystkimi trudno mu walczyć i wszystkie ingerują w jego życie bardzo intensywnie. Zwłaszcza hazard w którym obraca ogromnymi sumami pieniężnymi i nie zawsze wychodzi na plusie, nie wspominając o odzyskaniu choć połowy wkładu.
McCullers nie bez powodu ma pseudonim Mr.Fucker. Uwielbia seks z kobietami, lecz oprócz fizyczności nie uznaje kobiecego towarzystwa. Rozprasza go. Nie można więc powiedzieć, że to pies na baby, jednak z całą pewnością można określić go bzykaczem.
McCullers nie używa słów „przepraszam” i „wybacz”. Jest zdania, że „Wolność jest... gdy nigdy nie musisz mówić 'przepraszam”.
McCullers ma marzenia. Jedno z nich nawiązuje do zawodu, które wybrał sobie jako dziecko. Komandos.
McCullers lubi spaghetti, naleśniki z serem i karczek z grilla. Do tego zimne piwo lub niegazowana woda mineralna.
McCullers nie lubi komedii romantycznych, fast foodów i coca-coli. Coca-colę toleruje jedynie jako dodatek do wódki.
McCullers nigdy się nie całował! Seks uprawiał miliony razy z milionem kobiet, a durnego pocałunku nie spróbował ani razu. Uważa, że ‘bzykanko’ to czysta fizyczność, natomiast pocałunek wymaga zaangażowania. Orson się nie angażuje.
McCullers nienawidzi słodkości. Woli pikantne i pieprzne potrawy.
McCullers używa prezerwatyw wyłącznie klasycznych. Ot, takie upodobanie.
Orson McCullers- Liczba postów : 15
Dołączył : 20/10/2009
Wiek : 41
Skąd : Leroth
Rasa : Diablę
Terada :: Sprawy organizacyjne :: Zapisy
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|